W zeszłym roku moje postanowienia były dość specyficzne i wymagały dużej kwoty pieniężnej. W tym roku postanowiłam zejść na ziemię i spełnić moje postanowienia, które nie będą wymagały grubego portfela, którego niestety nie mam.
Zaczynamy:
1) Będę więcej czytać. Ciężko się przyznać, ale w minionym roku przeczytałam może z 10 książek. Uwielbiam czytać, ale ostatnio ograniczyłam się jedynie do opowiadań na wattpadzie. Mam nadzieję, że teraz pójdzie mi o wiele lepiej.
2) Poznam swój styl. Dotychczas nie udało mi się znaleźć stylu, w którym czułabym się super i mogłabym się pojawiać w nim na co dzień. Każdy styl jest na jakąś okazje, nie mam jednego, który byłby super opcją na każde wydarzenie.
3) Koncerty, koncerty, koncerty. Chciałabym być na większości koncertów jakie będzie grał mój idol, niestety wszystko zależy od moich rodziców.
4) Regularne posty. Postaram się jak najczęściej dodawać posty, a przede wszystkim regularnie.
5) Idealna kreska. Kreski to moją najgorsza udręka. Nic nie idzie mi tak kiepsko jak robienie kresek. Mam nadzieję, że uda mi się zmienić i już za rok dodam zdjęcie najpiękniejszej kreski jaką widzieliście.
6) Będę fit. Uda mi się zadbać o swoją figurę i zacząć zdrowo odżywiać. Ograniczę słodycze i zacznę jeść podstawę naszych posiłków, czyli śniadanie.
7) Kilometry nie istnieją. Mimo to iż mnie i moją przyjaciółkę dzieli około 1500 km, gdyż mieszka w Londynie to mam nadzieję, że nic nas nie rozdzieli. Mam nadzieję, że kilometry, które nas dzielą tylko scementują naszą przyjaźń.
Na koniec chciałabym się Wam czymś pochwalić. Mianowicie kiedy Wy czytacie ten post, ja jestem w trakcie spełniania swojego marzenia, a mianowicie robienia tatuażu. Jeżeli wszystko już się zagoi pokaże Wam w kolejnym poście :)
A tutaj jeszcze parę zdjęć ze świąt.
Zapraszam do czytania i komentowania kolejnych postów :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz