Nie hejtuję. Z zasady.

Nie wiem, co trzeba w sobie hodować, ile mieć agresji, żeby pisać komuś, żeby zdechł. Doceniam strategię Zuckerberga, że na Facebook'u nie ma przycisku "Unlike" i można tylko "Lubić". Niestety, daje to pole do popisu kreatywnym hejterom, którzy prześcigają się w wymyślaniu co raz bardziej obraźliwych komentarzy. A jakby tak komplementować? Zamiast klikać "Lubię to!", trochę się wysilić i pisać sympatyczne komentarze? Słyszałam ostatnio o dziennikarce, która postanowiła być miła przez rok, i jestem zdziwiona jak wiele życzliwych słów możne powiedzieć osobie, która siedzi obok ciebie w autobusie. Tak, wiem z nieznajomymi jest nam trudniej, ale kiedy ostatnio skomplementowaliście kogoś ze swoich bliskich? Nic Wam się nie przypomina? Spróbujcie, od jutro, może od dziś. Nie trudno jest mówić, że ktoś ma ładny uśmiech lub po prostu wygląda wspaniale. Trenuj! A następnym razem gdy usłyszysz, że wyglądasz szczupło, zamiast zaprzeczać i mówić, że ostatnio przytyłaś parę kilo, uśmiechniesz się i powiesz: "Dziękuję! Natomiast ty wyglądasz cudownie w tej nowej sukience"