czwartek, 22 października 2015

JAK PRZETRWAĆ GIMNAZJUM?

Witam kochani :)
Dzisiaj przychodzę do Was z pewnymi poradami, które ja chciałabym dostać wkraczając do gimnazjum. Obecnie jestem w klasie I LO i gdybym mogła cofnąć się trzy lata do tyłu i zacząć gimnazjum od nowa parę rzeczy bym zmieniła. 

1. ZNAJOMI / KOLEDZY / KOLEŻANKI / PRZYJACIELE
Wybierając szkołę nigdy nie kierujcie się tym gdzie idą Wasi znajomi. Obojętnie jaką szkołę będziecie wybierać, czy to będzie gimnazjum, czy liceum. Przyjaciele są, a później ich nie ma. My będziemy męczyć się w szkole i klasie, z której nie jesteśmy zadowoleni, kiedy nasi koledzy nas po prostu zostawią. Wybierajcie drogę, którą Wy chcecie iść, a nie którą ktoś Wam narzuca. 

2. BĄDŹCIE OTWARCI NA NOWE ZNAJOMOŚCI
Nie pozostawajcie przy jednej osobie, odpychając od siebie innych. Gdyż w ten sposób nigdy nie zaczniecie zwierać nowych znajomości. Nie bądźcie przesadnie mili, i nie podlizujcie się nikomu. Nie oceniajcie nikogo po pozorach. Nigdy nie wiecie na kogo traficie. Może się okazać, że dopiero po jakimś okresie czasu uznacie cię, że jakaś osoba jest strasznie miła, ale Wy nie dostrzegaliście tego, ponieważ byliście zamknięci na innych ludzi. 

3. PRZYKŁADNOŚĆ
Podejrzewam, że każdy z Nas w większym, lub mniejszym stopniu jest leniwy. Ale moja mała rada na dziś to przykładność i staranność. Jeżeli przyłożycie się na początku potem może być już coraz lepiej. Jednakże kiedy odpuścicie później może to skutkować słabym ocenami, lub w najgorszym przypadku zagrożeniem, czego raczej nikt z Nas nie chce. Nie odpuszczajcie, ponieważ potem to WY będziecie żałować, że macie takie słabe oceny i np. nie dostaniecie się do wymarzonego Liceum, Technikum czy Zawodówki. 

Podsumowując moje trzy lata nauki w gimnazjum. Cóż, myślę na pewno, że w pewnym sensie się zmieniłam, i wydaję mi się, że na gorsze. Przychodząc do gimnazjum byłam otwarta na ludzi, pozytywnie nastawiona do życia oraz do zawierania nowych kontaktów z innymi. Wychodząc sądzę, że jest zupełnie na odwrót. Myślę jednakże, że to także jest jakaś życiowa lekcja dla mnie, z której nie pozostaje mi nic innego, jak tylko wyciągać wnioski. 


Zapraszam do komentowania i czytania kolejnych postów :)

4 komentarze:

  1. Mimo wszystko nienawidzę szkoły ;// Ale świetny post kochana! :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawie się zapowiada !
    Zapraszam na nowy post ;)
    http://www.emptyy-promises.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie powinniśmy patrzeć na innych tylko iść swoją własną drogą :)
    Mój blog - klik <- nowy adres bloga :)

    OdpowiedzUsuń

Flickr Images

Popular Posts